Poczta elektroniczna to najgorszy sposób wymiany plików. Pracujemy razem nad projektem - wysyłasz mi wersję 1, ja ci odsyłam poprawki, dostaję wersję 2, potem dyskutujemy, jest wersja 3 i nareszcie wersja końcowa. Na dysku oczywiście zatrzymuję wersję końcową - zgadnij ile wersji jest w pliku pocztowym?
No dobra, starczy propagandy - przejdźmy do czynów.
Osobom, które nie korzystają z systemów intranetowych, lms-ów, lcms-ów, systemów pracy grupowej i innych takich jest proste rozwiązanie. Są to serwisy do przesyłania dużych plików. Na ogół działają dość podobnie:
- Wskazujesz plik na swoim dysku. Plik jest transferowany na serwer usługodawcy.
- Podajesz adres poczty elektronicznej odbiorcy, który dostanie bezpośredni odnośnik do pliku na serwerze. Czasami usługodawca podaje Ci adres, który masz podać odbiorcom.
- Odbiorca otrzymuje powiadomienie (jakby awizo?) z odnośnikiem do pliku.
- Odbiorca ściąga plik z serwera usługodawcy.

Oczywiście bierzemy pod uwagę darmowe usługi tego typu. Rzuć okiem na:
https://www.streamfile.com/
http://transferbigfiles.com/
http://www.filemail.com/
i nie wysyłaj mi więcej 10 MBajtowych plików...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz